wtorek, 29 lipca 2014

Ślubna gorączka cd. Czyli co zrobić gdy nie można pozwolić sobie na profesjonalne usługi fryzjersko kosmetyczne?

Witam Was kochani!

Idąc za ciosem postanowiłam rozwinąć wczorajszy post uzupełniając temat o alternatywę dla osób, które z różnych przyczyn najczęściej finansowych nie mogą pozwolić sobie na skorzystanie z kompleksowych usług w salonie. Nie martwcie się jeśli dotyczy to właśnie Was. Dziś postaram się podać kilka możliwości dzięki którym będziecie mogły zaoszczędzić troszkę pieniędzy ale również wyglądać olśniewająco.

Każda panna młoda pragnie wyglądać idealnie od stóp do głów. Aby zdążyć ze wszystkim dobrze jest rozplanować to już wcześniej. Dzięki temu zrealizujecie cały plan urodowy na czas:)

O czym Warto pomyśleć:
- pol roku wcześniej ustal jeden wieczór w tygodniu jako Twój wieczór " wewnętrzny". Poświęć trochę czasu dla samej siebie. Możesz w tym czasie zrobić maskę na włosy, peeling i maskę na twarz, peeling stóp i ciała, nawilżyć odpowiednio swoją skórę, zadbać o paznokcie... Możecie mi wierzyć lub nie efekty będą widoczne już po krótkim czasie.
-gdy data ślubu zbliża się wielkimi krokami czas pomyśleć o makijażu. Jeżeli zdecydujesz się wykonać go sama lub przy pomocy przyjaciółki na YouTube znajduje się wiele tutoriali z wykonaniem makijaży ślubnego. Wykonaj go tyle razy aby dojść do perfekcji. Kluczem do dobrego makijażu są również odpowiednie kosmetyki - jeżeli nie chcesz wydać za dużo na materiały rozważ umówienie się na makijaż w salonie. Czasem wyjdzie to taniej niż organizacja wszystkiego samemu.
-fryzura- i tu podobnie jak z makijażem, możesz spróbować sama lub z pomocą filmów instruktażowych jednak jeśli chcesz czuć się pewnie i wiedzieć że fryzura będzie trwała idź do fryzjera lub zrób przegląd swoich znajomych może się okazać że ktoś z nich jest fryzjerem i zaoferuje jakiś rabat.
-farba- możesz wykonać ją w domu wykorzystując np. koleżankę do nałożenia. 3-4 dni wcześniej powinno wystarczyć. Oczywiście wykonana w domu nigdy nie będzie jakościowo tak dobra jak ta u profesjonalisty ale kupując farbę dobrej jakości efekt też będzie bardzo ładny. Pamiętaj aby nie planować drastycznych zmian zaraz przed weselem bo jeśli coś nie wyjdzie....ogólnie nie polecam.
-manicure/pedicure- paznokcie to jedna z rzeczy którą trudno zrobić samemy zwłąszcza jesli mowa o przedłużaniu. Aby były dobrze wykonane zastanów się nad profesjonalnym zabegiem, jednak jeśli chcesz wykanać je sama zrób to na dzień przed i zaopatrz się w dobre produkty. Niedługo postaram się zrobić dla Was post o manicure i kilku tajnikach które sprawią, że utrzyma się dłużej niż zwykle:) Pomyśl również o manicure jednokolorowym wtedy unikniesz ryzyka że coś będzie krzywe i nieestetyczne.
-Dzień przed wykonaj maskę nawilżającą sprawdzoną wcześniej, aby mieć pewność że nie wystąpi żadne uczulenie.

Myślę, żę jest to jakiś pomyśł a ograniczenie kosztów i bycie zadbaną w dniu ślubu. Jeśli macie swoje sprawdzone rytuały urodowe dzielcie się nimy w komenarzach gorąco do tego zachęcam.

Trzymajcie się ciepło

xoxo

Joanna

poniedziałek, 28 lipca 2014

Ślubna gorączka czyli co u kosmetyczki/fryzjera?

Witam Was kochani bardzo gorąco!!!

Dziś szczególnie witam przyszłe panny młode. W dzisiejszym poście znajdziecie kilka porad z punktu widzenia osoby przygotowującej przyszłe panny młode od strony kosmetycznej.

1. Jeżeli masz problematyczną skórę najlepiej zgłosić się do gabinetu najpóźniej pol roku przed ślubem aby spokojnie wykonać zabiegi oczyszczania, lub serie zabiegów łagodniejszych. (np mikrodermabrazje, kwasy, peeling kawitacyjny- kosmetyczka/kosmetolog pomoże Wam dobrać coś odpowiedniego dla Waszej skóry).
2. Makijaż i fryzura próbna- najlepiej ok. 2 miesięcy przed ślubem. Zapytacie dlaczego tak wcześnie? odpowiadam: Jeśli zdarzy się tak że makijaż lub fryzura nie spełni Waszych oczekiwań musicie zostawić sobie tle czasu aby w razie potrzeby znaleźć innego fryzjera lub wizażystę. Dobrze zrobić zdjęcie fryzury i makijażu aby wykonawcy przypomnieli sobie w dniu ślubu jak dokładnie to wyglądało ( są oni bowiem tylko ludźmi:))
3. Stylizacja rzęs - jeśłi decydujecie się na zabieg permanentnego przedłużania i zagęszczania rzęs polecam umówić się 5 dni przed ślubem. W przypadku gdy jeszcze nigdy tego nie robiłyście fajnie zrobić próbę uczuleniową jeszcze wcześniej u swojej stylistki rzęs aby sprawdzić czy klej Was nie uczuli ( opuchnięte oczy zaraz przed najważniejszą imprezą w życiu? nic fajnego). Przy rzęsach można od razu wykonać hennę brwi i regulację.
4. Farba- po konsolacji z fryzjerami powiem Wam że farbę najlepiej zrobić od 5 do 3 dni przed ślubem. Jeśli macie Ciemne włosy trzeba pamiętać o tym że farba czasem łapie skórę głowy lub kontur. Trzeba zostawić czas na pozbycie się śladów. Przy okazji farby można pomyśleć o jakimś zabiegu odżywczym np saunie.
5. Podcięcie włosów- jeśli planujecie odświerzyć włosy przed tą wyjątkową okazją polecam zrobić to najpóźniej 2 tyg przed ślubem. Większość ludzi czuje się dziwnie zaraz po podcięciu. Włosy wydają się krotsze niż są. Dlatego dobrze zostawić sobie trochę czasu na dojscie do siebie.
6.Paznokcie. Tu wszystko zależy od tego w jakiej kondycji są Wasze pazurki. Jeśli płytka jest zdrowa i długa, wówczas polecam manicure hybrydowy, monofazowy lub tradycyjny. Dwie pierwsze opcje najlepiej wtkonać 2 dni przed śłubem. Manicure zwyklym lakierem dla bezpieczeństwa zaplanujcie na dzień przed.

Jeśli Wasze paznokcie pozostawiają coś do życzenia w kwesti długości pozostają nam metody: żelowa, akrylowa, porcelanowa itp. Należy pamiętać zę trwa to ok 2 h. Polecam 2-3 dni przed ślubem, Nie należy się stresować, gdyż są to metody trwalsze i nic nie stanie się z pięknymi pazurkami.
7. Pedicure- miło gdy zadbamy także o stopy.Nawet jeśli macie zabudowane buty poczucie bycia zadbaną od stóp do głów jest bezcenne. Dodaje pewności siebie. Polecam jednoczesnie przy manicure.
8. Zabieg bakietowy- To zabieg dobrany do potrzeb Waszej skóry. Efekt jest dość krótkotrwały jednak przed imprezą może bardzo duzo pomóc. Po zabiegu bankietowym skóra jest idealnie przygotowana pod makijaż, jest nawilżona,promienna, ujędrniona przez co makijaż bedzie lepiej się prezentował. Pozbędziecie się suchych skórek, rozszeżónych porów itp. Polecam 1-2 dni przed.
Jeśli ni macie możliwości zafundować sobie takiego zabiegu zapatrzcie się w płat kolagenowy. Jest to materiał nasączony specjalną mieszanką serum które zapewnią Waszej skórze wszystko co najważniejsze przed wielkim dniem. Dostępne są również w formie hydrożelowego płatu. Takie cudeńko można wyhaczyć już za ok 10 zł.
9. Depilacja- jeżeli decydujecie się na wosk lub pastę cukrową przyznam że to dobry pomysł. Zapewni Wam to nieskazitelną gładkość skóry. To kiedy wykonać taki zabieg zależy od indywidualnych predyspozycji do odrastania włosków. polecam jednak 2 dni przed aby zaczerwienienie zeszło na spokojnie.
10. opalenizna- jeśli chcecie aby Wasza skóra sprawiała wrażenie delikatnie i zdrowo muśniętej słońcem macie wybór pomiędzy solarium lub opalaniem natryskowym. Jeśli chodzi o solarium wszystko zależy od tego jakiej jakości są lampy w studio do którego się wybieracie. Jeżeli lampy są dobre powinno Wam wystarczyć 3-5 wizyt w zależności od Waszej karnacji. Jeśli interesuje Was opalanie natryskowe odsyłam Was do mojego ostatniego postu http://holistyczniekosmetycznie.blogspot.com/2014/07/opalanie-natryskowe-kilka-rad.html.


Wiele salonów fryzjerskich jak i kosmetycznych w swojej ofercie mają również pakiety ślubne. Dzięki nim możecie pozwolić sobie na więcej zabiegów w lepszej cenie.

11. Dzień śłubu!!!!!!!!

Niezależnie od tego o której macie ślub fryzure polecam  zrobic 5/4 h przed ceremonią. makijaż 4/3 h przed. Dlaczego tak wcześnie? Po powrocie z salonów musicie koniecznie zdarzyć spożyć posiłek( można o tym zapomnieć ale nie polecam stracic przytomność z głodu w dniu śłubu też nie za fajnie)  i spokojnie się ubrać. Chwilę odpocząć. Często pzyjeżdzają również fotografowie już do domu dlatego lepiej zrobić to na spokojnie i unikać stresu. Profesjonaliści z branży urodowej używają specjalnych utrwalaczy wię nie martwcie się o trwałość.

12. To jeszcze nie koniec:) Większość par decyduje się na sesje ślubną parę dni po ślubie. Dlatego od razu umówcie się na makijaż fotograficzny do sesji zdjęciowej i fryzurę.

Mam nadzieje, że znajdziecie tu kilka przydatnych informacji. Napiszcie w komentarzu co myślicie na temat moich rad. Jeśli chcecie coś dodać również zachęcam Was do komentowania.

xoxo

Joanna

piątek, 18 lipca 2014

Opalanie natryskowe- kilka rad.

Witam Was bardzo serdecznie!

Długo zastanawiałam się nad tematyką kolejnego posta, wertowałam w głowie tematy, które mogły Was zainteresować i postanowiłam napisać o opalaniu natryskowym tzw. Air brush.

Opalenizna to coś, na co w okresie letnim poluje większość osób. Nie jest jednak tajemnicą że promieniowanie UV nie oddziałuje dobrze na naszą skórę a wręcz nieco destrukcyjnie. Jest jednak sposób aby cieszyć się zdrową opalenizną. Mowa o opalaniu natryskowym.

Opalanie natryskowe to rozprowadzenie na wcześniej odpowiednio przygotowaną skórę pigmentu, za pomocą specjalnego kompresora. Pigmenty mają wiele odcieni także można je dobrać naprawę bardzo dobrze. Dodatkowo  "opalenizna" może być odpowiednio dozowana przez osobę wykonującą zabieg.

Jak przygotować się do zabiegu?

Przed zabiegiem należy:
-wykonać depilację
-wykonać peeling
-nie używać balsamów bezpośrednio przed zabiegiem
_nie stosować antyperspirantów przed zabiegiem

Gdy juz jesteśmy przygotowani, udajemy się na zabieg. W większości przypadków jest on wykonywany manualnie ponieważ wciąż kabin z automatycznym natryskiem jest bardzo mało. Powodem tego jest zabójcza cena kabin:)

Na miejscu zostajemy zaopatrzeni z bieliznę jednorazową. Gdy już jesteśmy gotowi udajemy się do specjalnie przeznaczonego do tego namiotu gdzie odbywa się zabieg. Później już tylko suszenie i gotowe.
Zaraz po zabiegu nasza skóra nie będzie mieć wymarzonego odcienia ponieważ pigment musi dobrze się wchłonąć. Po około 8 godzinach można wsiąść prysznic. Dopiero po tym prysznicu kolor skóry jest kolorem docelowym.


Przydatne wskazówki:
- Ubrania w jakich udamy się na zabieg maja spore znaczenie. Dobrze gdy są luźne i przewiewne a za razem nie szkoda nam ich ponieważ przed wspomnianym prysznicem pigment może zostawiać ślady na ubraniu. Po prysznicu już nam to nie grozi. Luźne ubrania nie będą odciskać się na skórze i nie spowodują nierównego wchłaniania pigmentu.

- Na zabieg fajnie umówić się w godzinach popołudniowych aby prysznic wsiąść przed położeniem się do łóżka. Nie planujcie spotkań, zakupów itp. Wasza skóra zaraz po zabiegu może mieć jeszcze dziwny odcień.


Dla kogo więc opalanie natryskowe?
- dla osób którym zależy na szybkim efekcie słonecznej opalenizny
-dla kobiet w ciąży
-dla osób, które źle reagują na słońce
- dla zabieganych i zapracowanych
-dla osób które pragną oprócz opalenizny nawilżenia skóry

!!!Ważne!!!
Jeśli chcesz skorzystać z tego zabiegu przed wakacjami pamiętaj, że nie jest to normalna opalenizna wytworzona przez skórę w reakcji obronnej przed słońcem (promieniami UV). Obowiązują Cie filtry dopasowane do odcienia skóry z przed zabiegu. W przeciwnym wypadku może dojść do  poparzenia słonecznego.

Mam nadzieję, że znajdziecie tu przydatne informacje.

Co myślicie na temat tej formy opalania? Może mieliście przyjemność z niej korzystać? Czekam na Wasze opinie w komentarzach.

Tymczasem całuje Was mocno

Joanna

poniedziałek, 14 lipca 2014

Zabiegi kosmetyczne, które warto zrobić latem.

Witajcie moi mili!

Mamy lato więc postanowiłam napisać troszkę o zabiegach kosmetycznych które warto zrobić o tej porze roku, jak i o tych ,których stanowczo należy unikać w tym czasie.

Latem nasza skóra narażona jest na przesuszenie i odwodnienie. Należy pamiętać aby zapewnić jej odpowiednie nawilżenie. Bardzo istotną sprawą jest tez odpowiednia ochrona przeciwsłoneczna czyli kremy z SPF, ale dzisiaj nie o tym.

- Peeling kawitacyjny / jest to zabieg który zapewnia oczyszczenie i delikatne złuszczenie. Można go wykonywać na większości typów skóry jedynie przy wysiękach ropnych lub bardzo intensywnym trądzik odradzam. Do tego zabiegu używa się specjalnej szkatuły przewodzącej ultradźwięki oraz cieczy. Ciśnienie działa na ciecz tworząc mini cząsteczki które pękają z dużą siłą. Są tak małe że w momencie gdy pękają czyszczą pory skóry z zanieczyszczeń, sebum, resztek makijażu, kremów i wszelkiego rodzaju zanieczyszczeń. Dodatkowo złuszczają martwe cząsteczki naskórka, które blokują absorpcję składników aktywnych oraz ujścia porów. Złuszczanie jest jednak tak delikatne, że można go wykonywać latem.

Efekt to oczyszczona i odświeżona skóra.

Zabiegi nawilżające z sonoforezą/ to wtłaczanie do skóry właściwej substancji aktywnej przy pomocy ultradźwięków. Ampułka dostosowana jest do potrzeb skóry /nawilżająca, ujędrniająca, normalizująca, na naczynka itp itd...)

Pedicure/ Pedicure w salonie kosmetycznym to zabieg kompleksowy. W zależności od preferencji osób wykonujących zabiegi kolejność poszczególnych czynności może się różnic. Najpierw zrogowaciały naskórek należy zmiękczyć, później szlifowanie stopy, obróbka paznokci. stopa po zabieg przede wszystkim jest gładka, paznokcie powinny być gładkie bez bruzd i nierówności, spiłowane na prosto aby nie wrastały. Jeżeli jest taka konieczność wykonany może być peeling ziarnisty lub dodatkowy zabieg nawilżający na skórę stóp. Dobrze wykonany zabieg daje uczucie lekkości i komfortu.

Wspomnę jeszcze o zabiegach których nie należy wykonywać w okresie letnim gdy świeci słońce.
Mowa o zabiegach mocno złuszczających.
-mikrodermabrazja diamentowa
-peelingi kwasami ( niektórzy wykonują zabieg kwasem migdałowym jednak uważam że lepiej wstrzymać się i wykonywać wszelkiego rodzaju peelingi kwasami od jesieni)
-kuracje retinoidami
-depilacja laserem diodowym( chyba że wykonuje się zabieg w miejscu które nie będzie narażone na działanie promieni słonecznych)
-nawet po depilacji woskiem nie zaleca się opalania bezpośrednio po zabiegu

Wszystkie te zabiegi (oprócz lasera) powodują złuszczanie naskórka. W połączeniu ze słońcem skóra bez warstwy ochronnej reaguje powstawaniem brązowych przebarwień.

A Wy korzystacie z usług salonów kosmetycznych latem?

xoxo

Joanna

środa, 9 lipca 2014

Paletki Make-up Revolution

Witam Was moi mili!

Ostatnio robiłam zakupy w drogerii internetowej. Natknęłam się tam na paletki make-up Revolution o których słyszałam już troszkę wczesnej. Skusiłam się na dwie paletki Essential Mattes i Matte Brights.

Essential Mattes to paletka matowych cieni wzorowana na kolorach z paletki Naked. Moim zdaniem do makijażu dziennego kolory są idealne.

Matte Brights to soczyste, neonowe kolorki również matowe. W moim odczuciu kolory idealne na lato.

W najbliższych dniach będę testować ich trwałość, łatwość aplikacji i intensywność kolorów.

Oto moje nowe skarbeńki:


Jeśli próbowałyście cienie lub inne produkty Make-up Revolution podzielcie się opinią w komentarzu.

xoxo

Joanna

wtorek, 8 lipca 2014

Let's ZUMBA!

Dlaczego Zumba przekonała mnie do siebie?

Jakiś czas temu za namową mojej przyjaciółki (którą z tego miejsca serdecznie pozdrawiam) zapisałam się na zajęcia fitness. Do wyboru było naprawdę dużo opcji. Chodakowska, pożeracz tłuszczu, płaski brzuch, step... Wszystkie z tych zajęć są naprawdę wciągające jednak jedne okazały się naprawdę wyjątkowe. Mowa o zumbie.

Na początku był wielki szok i trudność z zapamiętaniem kroków, jednak gdy pierwsze lody zostały przełamane Zumba zaprzyjaźniła się ze mną ;) 

Zumba to taniec zainspirowany połączeniem elementów tańców latynoamerykańskich z fitnessem. To mieszanka tańca i aerobiku. Przeplatają się w niej elementy tańca hip-hop, salsy, merengue, mambo, sztuk walki a nawet tańca brzucha.

Zumba przeznaczona jest dla osób energicznych, pozytywnych i otwartych, Takie przynajmniej mam odczucie po jakim czasie. Nie ma chyba nic lepszego na poprawienie nastroju niż zumba. Owszem trening jest męczący i daje wycisk ale to uczucie satysfakcji po zajęciach -bezcenne.

Co tak naprawdę daje Zumba?

Jako że jest to dynamiczny, interwałowy trening aerobowy z latynoskim charakterkiem jest świetny dla naszego ciała. Trenując zumbe spalamy średnio 600 kcal na godzinę.Rzeźbimy uda, pośladki jak również spalamy tłuszcz na całym ciele. 
Jest to idealna opcja dla osób które: chcą zacząć ćwiczyć ale szybko nudzą ich tradycyjne treningi, chcą poprawić kondycję, mieć lepszy "body shape",  lubią tańczyć, chcą dobrze poczuć się we własnym ciele, mają dystans i potrafią się z siebie śmiać.



Zumba zdobyła moje serce. Jak jest z Wami? Zumba a może coś innego?

Zumbastycznie!

xoxo

Joanna



poniedziałek, 7 lipca 2014

Nowi ulubieńcy do pielęgnacji włosów!

Nowi Ulubieńcy do pielęgnacji włosów!


Witam Was serdecznie w tym upalnym dniu. Przychodzę dziś do Was z dwoma produktami, które ostatnio znalazły się w gronie moich ulubieńców do pielęgnacji włosów.

Zacznę od tego, że moje włosy nie należą do najłatwiejszych w pielęgnacji. Są wysuszone i bardzo się plątają Z pomocą przyszłą mi dwufazowa odżywka Schwarzkopf Profesional. Można ją dostać w salonach fryzjerskich lub zakupić przez internet. Aplikuję ją na mokre, umyte włosy. Znacznie ułatwia rozczesywanie. Co w przypadku moich włosów nie lada wyczyn!





Kolejnym produktem, który świetnie mi się sprawdził w ostatnim czasie jest Olejek Arganowy firmy Magnetique. Wcześniej stosowałam olejki arganowe ale większośc niestety obciążała włosy mimo aplikacji tylko na koncowki. Ten natomiast nie obciąża i fajnie nawilża włosy. Podobnie jak odżywkę dwufazową, olejek również nabyć można w salonach fryzjerskich lub przez internet.







Jeśli macie jakieś świeżo  wyhaczone produkty do pielęgnacji włosów dajcie znać w komentarzu. A tym czasem miłego wieczoru i do następnego.

xoxo

Joanna

Letni manicure


Witam Was serdecznie!

Mamy lato a dokładnie lipiec, jest to miesiąc który stanowi dla mnie kwintesencję lata. Mimo iż pogoda zmienną jest miło chociaż przez kolor na paznokciach czuć się wakacyjnie 24h na dobę:) Dziś pokażę Wam lakiery, których jestem szczęśliwą posiadaczką i które na lato wydają się być kuszącą opcją.


Na początek klasyka czyli Sally Hansen. Kilka pasteli.




Coś co wszyscy znają czyli Essie - choć długo zwlekałam z zakupem pierwszego lakieru, teraz wiem ze to była dobra decyzja. Oto moje cudeńka w letnich kolorkach.




Jako wisienkę na torcie przedstawię Wam lakiery Cuccio Colour.

Neonowe kolory jakie widzicie na zdjęciu poniżej w rzeczywistości są naprawde mega soczyste. Maja dobra trwałośc i duży wybór letnich kolorów. Dwie warstwy to jednak konieczność. Dodatkowym "gadżetem" jest mini żarówka led zamontowana w nakrętce. Po włączeniu ładnie podświetla nam buteleczkę od góry. Minus to zdecydowanie cena. 39 zł za lakier to bowiem dość sporo.




Przyznam się, że ostatnio bardzo dużą sympatią darzę kolory chłodne. Zwłaszcza marynarski granat, miętę i pistację. A Wy na jakie kolory stawiacie tego lata?


xoxo


Joanna

czwartek, 3 lipca 2014

Big deal! Czyli pierwszy upragniony post...

Witam serdecznie każdego kto znalazł się na moim blogu.

Pierwszy post to poważna sprawa. Wierzcie mi lub nie przygotowywałam się do tego bardzo bardzo długo. Nareszcie jednak nadszedł ten dzień kiedy udało mi się do tego doprowadzić. Jak Wiecie blog ma tematykę kosmetyczną holistycznie. Czyli wszystkie tematy zbliżone do zagadnień kosmetycznych z pewnością będą tutaj poruszane. Mam też nadzieje, że posty dotyczące innych płaszczyzn życia również Was zainteresują. Mam zamiar dzielić się z Wami ciekawymi rzeczami jakie spotykam na swojej drodze zarówno w swojej pracy jaki i poza nią.

Serdecznie zapraszam Was do odwiedzania tego miejsca, jako przystani w codziennosci na której spędzicie miło czas i znajdziecie tematy dla Was interesujące.


xoxo
Joanna