Witajcie kochani!
W okresie zimowym bardzo często spotykam się z problemem skóry odwodnionej, przemrożonej, łuszczącej się. Co zrobić jeśli skóra ma takie objawy dodatkowo zwiększyła się jej wrażliwość? Często odczuwalne jest pieczenie, swędzenie a suche skórki utrudniają życie? Wszystkie te sygnały dają znać o tym, że naruszona została warstwa hydrolipidowa skóry czyli nasza naturalna warstwa ochronna.
10 przykazań zimowych:
- Na dzień nie stosuj kremów z dużą zawartością wody. Gdy panują ujemne temperatury woda zamarza, jeśli użyjemy takiego kremu podrażnienie jest nieuniknione.
- Stosuj kremy ochronne. Trudno jest znaleźć dobry ochronny krem, który nie zapycha porów. Polecam kremy ochronne na bazie naturalnych olejków np. kokosowym, olejem awokado, masłem shea.
- Pij dużo wody. Uzupełniając wodę od środka efekty są widoczne na skórze.
- W ogrzewanych pomieszczeniach stosuj nawilżacze powietrza.
- Dwa razy w tygodniu na noc stosuj maski nawilżające np z kwasem hialuronowym, który jest jedna z najmocniej nawilżających substancji stosowanych w kosmetyce. Często zdarza się, że substancja ta kojarzona jest tylko z działaniem anti-aging. W rzeczywistości bardzo mocno nawilża.
- Nie bój się stosować podkładu w okresie zimowym. Dobrej jakości podkład stanowi dodatkową ochronę dla skóry.
- Nie rezygnuj z peelingu w dalszym ciągu stosuj odpowiedni dla siebie peeling tak jak w pozostałych częściach roku.
- Możesz nabyć serum nawilżające do stosowania na noc.
- Pod prysznic stosuj olejki myjące.
- Stosuj masła do ciała lub oliwkę na mokrą skórę.
Mam nadzieję, że ten szybki post nasuną Wam kilka odpowiedzi na trapiące Was pytania. Nie dajcie się zimie!
Jak Wasza skóra znosi zimę i jak sobie z tym radzicie?
Pozdrawiam Was ciepło
Joanna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz